Ożywione drewno
Arkadiusz Andrejkow jest artystą tworzącym deskale, czyli obrazy tworzone na ścianach drewnianych stodół. Jego projekt o nazwie Cichy memoriał narodził się w 2017 roku podczas zwiedzania podkarpackich miejscowości. Artysta od razu zauważył potencjał starych desek, na których oczami wyobraźni już powstawały ludzkie portrety. Autor tekstu Andrzej Potocki twierdzi, że malarstwo Andrejkowa jest bramą do świętej pamięci i tajemnicy przemijania.
Cichy memoriał Andrejkowa od niedawna stał się bardzo głośny. Jego obrazy zaczęły powstawać już nie tylko w województwie podkarpackim, ale także w Małopolsce, na Podlasiu, czy w Wielkopolsce. Zarówno jego twórczość, jak i on sam stali się rozpoznawalni w całej Polsce.
Książka jest bogata w zdjęcia i obrazy, mając na myśli zarówno fotografie, z których inspiracje czerpał Andrejkow, jak i ilustracje przedstawiające prace artysty na starym drewnie. Obok każdego obrazu znajduje się krótka notatka mówiąca o ludziach uwiecznionych na fotografiach oraz nazwa miejscowości, w której znajduje się deskal.
Andrejkow maluje na podstawie fotografii, które pochodzą ze zbiorów prywatnych właścicieli budynków. W większości są to ich dziadkowie czy prapradziadkowie. Rzadko kiedy postaci spoglądające z góry nie mają nic wspólnego z właścicielami starych szop. Wydaje się, że w ten sposób można w jakiś sposób ożywić drewno. Obrazy Andrejkowa są jednak nietrwałe, powoli niszczeją, aż w końcu kiedyś nic z nich nie zostanie. Jak twierdzi autor tekstu Andrzej Potocki: „Stare stodoły i domy umierały stojąc. Teraz nosząc na sobie obrazy przeszłości, umrą podwójnie.”
Klaudia Budzisz