„Dotknąć samego siebie”, „Zaplatam warkocze minionego czasu”, „Anioły bez skrzydeł” i „Przed lustrem” to cztery tomiki poetyckie Czesławy Mileszko, wydane w przeciągu dwóch ostatnich lat.
W piątek, 18.01., odbyło się spotkanie autorskie, które było okazją do poznania zarówno twórczości Czesławy Mileszko, jak i jej osoby. Do nabycia były także tomiki jej poezji: „Zaplatam warkocze minionego czasu”, „Anioły bez skrzydeł” i „Przed lustrem”.
Czesława Mileszko urodziła się w Bystrzycy Kłodzkiej. Do Ustrzyk Dolnych przyjechała z rodziną, gdy miała dwa lata. Odtąd mieszka tu na stałe.
Swoje wiersze zaczęła pisać właściwie od dziecka. Zawsze była wrażliwa na otoczenie, zwłaszcza na krzywdę. Być może to zainspirowało ją do szukania takiej odskoczni, jaką jest twórczość poetycka. Kiedy ma wenę, pisze wiersze szybko. Kiedy treścią wiersza są przeżycia, zwłaszcza te smutne, wtedy pisze się jej najlepiej.
Podczas spotkania autorskiego wiersze Czesławy Mileszko zaprezentowali uczniowie z miejscowego Gimnazjum nr 2 Zespołu Szkół Publicznych nr 1: Iza Kobzdej, Elżbieta Koc, Martyna Lewek, Kinga Sudoł, Emanuela Szczęsny, Edyta Szydełko, Marcelina Tradecka i Elżbieta Żarów, przy akompaniamencie gitarowym Marii Pilch. Wiersze zostały wybrane przez Dorotę Kmiecik, nauczycielkę języka polskiego w tej szkole, która jednocześnie przygotowała uczniów do recytacji.
W ich wykonaniu znalazły się wiersze zamieszczone w tomiku „Zaplatam warkocze minionego czasu” (2011) i „Anioły bez skrzydeł” (2012). Co kryje w sobie metaforyczny tytuł tomiku „Zaplatam warkocze minionego czasu”? Są przynajmniej trzy wiersze, w których przewija się zawarty w tytule rzeczownik warkocze.
To „Dwie dziewczynki”, „Wiejski raj” i „Kolczaste wspomnienie”. - Już kiedyś mówiłam, wszystkie moje wiersze kręcą się wokół mojego życia, rodziny. Wiersz „Dwie dziewczynki”, za który zostałam wyróżniona Almanachem w Konkursie Poetyckim w Nowym Sączu, są wspomnieniem mojego okresu z wczesnych lat. Warkocze są metaforą w wierszach. Włosy trzeba dzielić równo i dopiero wtedy można je zaplatać. Podobnie jest z wierszem. Tytuł mojego tomiku mówi o zaplataniu minionego czasu.
Metaforyczny również tytuł zawiera w sobie tomik „Anioły bez skrzydeł”. „Gdyby poddać analizie chociażby wiersz o tym samym tytule, to tymiż aniołami są głodne dzieci. Patrząc natomiast na całość słowa poetyckiego, to aniołami są osoby pomieszkałe, bądź uwięzione w wersach - jak choćby Maria w pomiętym kapelusiku, wnuczka Daria rozdająca uśmiech - które autorka, gdyby mogła je włożyć pod skrzydła ptaków, obdarowałaby ich lotem smutne dzieci” - napisał w posłowiu Stach Ożóg.
Czesława Mileszko swoje wiersze zamieszcza na forach internetowych, m.in. na Polonistycznie.info., Postscriptum.net.pl, Granice.pl, Mykulturalni.pl. i podpisuje się nickiem Anastazja. Otrzymała nagrody i wyróżnienia, m.in. w VIII Ogólnopolskim Konkursie Poetyckim o Kwiat Azali (wyróżnienie za wiersz „Ponton do wolności”), w VIII Ogólnopolskim Konkursie Poetyckim „O Wawrzyn Sądecczyzny” (wyróżnienie za wiersz „Przed lustrem”) i w VIII Ogólnopolskim i Polonijnym Turnieju Poetyckim o „Srebrne Pióro” Prezydenta Miasta Mielca (drugie miejsce za wiersz „Kto się wróblem urodził”). Jej wiersze drukuje Miesięcznik Społeczno kulturalny „Nasz dom” w Rzeszowie oraz Pismo Samorządu Terytorialnego „Głos Tyczyna”.WD