Po książce Stepana Stebelskiego „Chrina „Zimą w bunkrze” wydawnictwo Mireki wydało drugą tego samego autora „Przez śmiech żelaza” z bardzo sugestywnym podtytułem „Wspomnienia dowódcy sotni UPA, która w zasadzce zabiła gen. Świerczewskiego” (podtytuł z pierwszej książki brzmiał: „Wspomnienia dowódcy sotni UPA biorącej udział w zasadzce na gen. Świerczewskiego”). Tyle tylko, że na temat „zasadzki” nie dowiemy się ani z tej ani z poprzedniej książki. Należy jeszcze uzupełnić, że książka posiada drugi podtytuł: „Łuny w Bieszczadach oczyma żołnierza UPA, który spalił Nowosielce i brał udział w ataku na Borownicę”.
Stepan Stebelski awansował do stopnia majora UPA, nosił pseudonim „Chrin” (z języka ukr. oznacza chrzan). Urodził się 18.10.1914 r. we wsi Hołyń w powiecie Kałusz. W swoich wspomnieniach zaznacza, że do żołnierskich trudów był przygotowany od dziecka przez swoją mamę, która kazała mu myć się rankami w źródlanej wodzie i ćwiczyć przed pójściem do szkoły. Stebelski z zawodu był nauczycielem, przed wojną pracował w szkole w Leszczawie Górnej, a w czasie wojny pełnił funkcję dyrektora szkoły w Kuźminie. Ukończył Szkołę Podchorążych Piechoty w stopniu kaprala. Był więziony w obozie w Berezie Kartuskiej. Wiosną 1942 r. został aresztowany i uwięziony przez gestapo za przynależność do OUN. Po ucieczce z więzienia, od czerwca 1944 r., przeszedł do podziemia.
Zapisane wspomnienia, z akcentem ideologicznym, dotyczą jego walki głównie w powiecie przemyskim, gdzie dowodził miejscowymi Samoobronnymi Kuszczowymi Oddziałami, a także oddziałami Służby Bezpieczeństwa. Na tym terenie - jak wspomina Stebelski - w 23 miejscowościach funkcjonowała terenowa siatka podziemia.
W jednym z rozdziałów Stebelski opisuje obszernie przebieg najprawdopodobniej największej na ziemiach polskich walki UPA, w tym jego czoty, z wojskami sowieckimi koło Leszczawy Górnej, do której doszło - według zapisków „Chrina” - w słotny dzień 24.10.1944 r. (inne źródła podają datę 28.10.). Bitwa trwała kilkanaście godzin i pomimo przeważającej sił sowieckich i sprzętu (w walce użyto sowieckie tankietki) nie udało się całkowicie pokonać Ukraińców. Podczas bitwy Stebelski zniszczył tankietkę, został ciężko ranny w ręce, z których jedna pozostała niesprawną, i szczęśliwym dla niego trafem uniknął śmierci.
W swoich wspomnieniach Stebelski pisze także o wspólnej akcji zbrojnej UPA dokonanej na Borownicę w gminie Bircza, która miała miejsce 21.04.1945 r. Był to odwet za dokonanie wcześniejszej zbrodni na ukraińskich mieszkańcach Pawłokomy. Jak zaznaczył we wspomnieniach, to „rozgromienie najsilniejszej polskiej terrorystyczno-bandyckiej bojówki z okolic Birczy”, miało wywołać „przestrach wśród wrogiego szowinistycznego elementu”. Zginęło wówczas 70 mieszkańców wsi. Pozostali przy życiu zmuszeni byli do opuszczenia swojej wioski i zamieszkania w innych miejscowościach.
Latem 1945 r. Stebelski pojawił się w Bieszczadach, a jesienią został dowódcą sotni, która weszła w skład kurenia Wasyla Mizernego „Rena” (26. Odcinek Taktyczny UPA „Łemko”). Zginął 9.09.1949 r. w rejonie wsi Pohorilce (zachodnie Czechy), prowadząc do Monachium grupę kurierów Ukraińskiej Głównej Rady Wyzwoleńczej.
WD
Stepan Stebelski, Przez śmiech żelaza. Wspomnienia dowódcy sotni UPA, która w zasadzce zabiła gen. Świerczewskiego. Łuny w Bieszczadach oczyma żołnierza UPA, który spalił Nowosielce i brał udział w ataku na Borownicę, Mireki 2012
Książka dostępna w Czytelni Głównej i Wypożyczalni dla dorosłych